Dog collars, czyli obroże dla psów, to w krajach zachodnich ogromny rynek. W starzejących się społeczeństwach emeryci często zostają na starość ze swoimi zwierzęcymi przyjaciółmi. Ich dzieci są już dorosłe i sama pracują. Życie emeryta w bogatym kraju Zachodu nie jest walką o byt tak, jak to niestety nadal ma miejsce w wielu przypadkach w Polsce. Zachodni emeryt może pozwolić sobie na wymyślne zakupy nawet dla swojego psa. Dog collars to nie jedyne prezenty, jakie nabywa dla swego pupila. Codzienna pielęgnacja sierści to nie tylko kwestia czasu, ale i użycia odpowiednich szczotek i grzebieni. Troskliwy właściciel i w tym zakresie nie pożałuje pieniędzy.